CEGŁA
Murarz kładł cegłę na warstwie zaprawy.
Wymierzonym ruchem narzucał kielnią nową warstwę i zaraz kład nową cegłę.
Fundamenty rosły w oczach. Dom będzie wysoki i mocny na mieszkanie dla ludzi.
Pomyślałem Panie, o tej skromnej cegle zakopanej w ciemnościach u podstaw wielkiego gmachu.
Nikt jej nie widzi, ale ona spełnia swoje zadanie i jest potrzebna innym cegłom.
Panie, wszystko jedno, czy jestem u szczytu domu, czy u fundamentów, bylebym był wierny i na wyznaczonym mi miejscu w Twojej konstrukcji.
A Ty w którym projekcie chcesz brać udział,
tym co daje Ci Pan Bóg,
czy tym własnoręcznie zaprojektowanym???
Decyzja należy do Ciebie, On dał Ci wolną wole.
Zrobisz, jak tylko zechcesz....
Wymierzonym ruchem narzucał kielnią nową warstwę i zaraz kład nową cegłę.
Fundamenty rosły w oczach. Dom będzie wysoki i mocny na mieszkanie dla ludzi.
Pomyślałem Panie, o tej skromnej cegle zakopanej w ciemnościach u podstaw wielkiego gmachu.
Nikt jej nie widzi, ale ona spełnia swoje zadanie i jest potrzebna innym cegłom.
Panie, wszystko jedno, czy jestem u szczytu domu, czy u fundamentów, bylebym był wierny i na wyznaczonym mi miejscu w Twojej konstrukcji.

tym co daje Ci Pan Bóg,
czy tym własnoręcznie zaprojektowanym???
Decyzja należy do Ciebie, On dał Ci wolną wole.
Zrobisz, jak tylko zechcesz....
Nasza Wspólnota Jest jak Ten powyższy budynek że każdy z Nas jest Cegłą a zaprawą jest modlitwa która Ten Wspaniały budynek wznosi a Murarzem JEST Sam Pan...Dziękujemy za tak piękny artykuł KAMILI która wkłada Swe Serce w rozwój Tego bloga :)
OdpowiedzUsuńNie tylko ja pracuje na rozwój tego bloga, na rozwój tej wspólnoty- każdy, kto tylko się połączy z Nami daje nam siebie, daje czas dla Chrystusa. Każda minuta oddana Bogu jest jak rok wieczności....
OdpowiedzUsuńDziekujemy ci kamila za ten artykuł ..Blog wspaniały.zgadzam sie z Bratem mikołajem
OdpowiedzUsuń