środa, 9 lutego 2011

Słowo Boże na dziś....

Wielu z nas nie potrafi zrozumieć Ewangelii, a może potrzebuje przewodnika- osoby która pokieruje, powie słowo, wskaże drogę. Prostym językiem- takie narzędzie w reku Boga.

Każda konferencja, każde słowo jest jak antybiotyk,
łagodzi, zmywa ranę a następnie ulecza,
każde słowo zbliża nas bliżej ku Panu,
każde słowo jest jak drogowskaz,
jeśli pragniesz- podążaj za Nim :D

Jednak Pan nie będzie nalegał, wszystko w twoich rekach.
na ile Mu pozwolisz, na tyle On będzie działał.

4 komentarze:

  1. Cudownie piszesz-Camilla jest humanistka :) Bogu dziękuje za Nią...to jej zasługa ze jestem na blogu i bronię Życia chociaż też do tej pory nie bylo mi Ono obce :)

    OdpowiedzUsuń
  2. nie jestem braciszku humanistką

    OdpowiedzUsuń
  3. Kamilo...czasem łatwiej jest napisać cos na forum,na blogu,w necie....tylko czemu tak trudno nam złapać np.za tel.i napisac do kogoś choćby 2 słowa?Ku pokrzepieniu...To przecież też jest apostolstwo.Przez taką formę tez sie Pan nami posługuje,by kogos wesprzeć,podnieść na duchu.Myślę,że to nie sztuka na forum napisać czy powiedzieć cos mądrego-może nawet wyczytanego z jakiejś ksiązki.Ale sztuką jest być z na codzień z kimś,kto potrzebuje choćby jednego słowa,by poczuć się uleczonym i podniesionym na duchu.Jezus nie przeszedł obojętnie wobec żadnego człowieka.Nawet rozmawiał z poganką z wczorajszej Ewangelii.A my...?Łatwo jest pisać i rozmawiać z kimś,kogo lubimy,ale czy zagadamy do kogoś,kogo własnie teraz mamy dość?Na przekór sobie?...Pozdrawiam Ciebie,Brata i wszystkich,którzy tworzą tego bloga.

    OdpowiedzUsuń
  4. Fakt czasem esemes z dobrym serdecznym słowem pod adresem 2-osoby znaczy dużo więcej niż słowo pisane na necie na blogu.Tu się muszę zgodzić z s.Patrycją,którą bardzo serdecznie pozdrawiam.
    Czasem słowo otuchy,duchowego wsparcia czy nawet przytulenia człowieka do serca znaczy dużo więcej niż słowo pisane w necie na blogu.Czasem zwykła ludzka bliskość i obecność znaczy dużo więcej niż puste słowa bez pokrycia.
    Czasem też dużo więcej znaczy modlitwa 2 osoby z osobą cierpiącą,osamotnioną i opuszczoną przez wszystkich czy nawet z osobą odstawioną przez ludzi na 2-tor na tzw.bocznice niż puste słowa pisane w cyber przestrzeń.

    OdpowiedzUsuń